Rok produkcji: 2023 Reżyser: James Mangold Oceny: 6.6 imdb 6.6 filmweb Czas trwania: 2h 34min
Aktorzy: Harrison Ford, Phoebe Waller-Bridge, Antonio Banderas
Kraje: USA
Opis: 1969. Apogeum wyścigu kosmicznego między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim. Jones jest zdeterminowany, aby wyjawić nikczemną działalność nazistowskich naukowców licznie stojących za programami kosmicznymi.
Moja ocena: 7/10
Recenzja:
Nowa i prawdopodobnie ostatnia odsłona słynnego Indiany Jonesa. Początek filmu wdraża nas w fabułę i całość poprowadzona jest w taki sposób, że nie musimy znać poprzednich części żeby dowiedzieć się o co chodzi. Od Królestwa Kryształowej Czaszki minęło już 15 lat, więc super, że wszystko w filmie jest przejrzyste. Początek filmu według mnie wypadł super. Nie spodziewałem się, że zobaczę odmłodzonego Indiana Jonesa i to tak dobrze zrobionego. To komputerowe odmłodzenie wyszło znakomicie. Trzeba się naprawdę przyglądać, żeby zauważyć sztuczność na twarzy (szczególnie okolice oczu) ale ma się wrażenie, że to prawdziwy młody Indiana Jones, brawo. Co prawda brakuje tej iskry i werwy co w pierwszych częściach a sam Indiana zdaje się być pogodzony z tym, że się zestarzał i nie może sobie pozwolić na to co dawniej. Mimo to jak na staruszka radzi sobie całkiem nieźle. Chyba tak jest lepiej niż gdyby na siłę robić z niego elitarnego komandosa. Dobrze, że widz nie jest oszukiwany w aspekcie wieku i sprawności naszego głównego bohatera. Film musi nadrobić te braki i wydaje mi się, że to się udaje, przynajmniej ja to kupiłem. Wir akcji nadal pozostaje zwariowany jak na tę serię przystało i nawet momentami jest widowiskowo chociaż można się przyczepić, że za mało efektów specjalnych. Motyw nazistów według mnie wyszedł bardzo dobrze. Oprócz tego, że są tymi „złymi” to też momentami bawią. Żarty może trochę subtelne ale dobrze wyważone i śmieszą. Fabuła jest nieoczywista i bez wątpienia dobrze napisana skoro film trwa bite ponad 2 godziny a nie nudzi, wręcz przeciwnie ogląda się z zaciekawieniem. Jednak będąc przyzwyczajonym do tych 90 minut ekranowych na film wydaje się trochę długo i trzeba mieć trochę cierpliwości. Mimo, że jest to produkcja odtwórcza to zrobiona w dobrym stylu. Motyw podróży w czasie też był dla mnie bardzo ciekawy. Zastanawiałem się w jaki okres czasowy się przeniosą i byłem zaskoczony z rezultatu, przypadło mi to bardzo do gustu – jak dla mnie było to widowiskowe. Będzie to świetna propozycja rozrywkowa dla całej rodziny. Chciałem ocenić ciut niżej na jakieś 6.8 ale był nawet Antonio Banderas w sympatycznej roli i dobry finał – tym razem się postarali więc zasługuje na 7.
Trailer: