Rok produkcji: 2023 Reżyser: Kevin Greutert Oceny: 6.7 imdb 6.4 filmweb Czas trwania: 1h 58min
Aktorzy: Tobin Bell, Shawnee Smith, Synnøve Macody Lund
Kraje: USA
Opis: John wymierza sprawiedliwość medycznym oszustom z kliniki w Meksyku.
Moja ocena: 6.5/10
Recenzja:
Ostatnie części Piły miały tendencję spadkową i były coraz to gorsze. Ta część opowiada historię, która umiejscowiona jest gdzieś pomiędzy Piłą 1 a 2. Chociaż nie będzie lepsza od pierwszych to nawiązuje do nich i oglądając czujemy dawny klimacik tej serii. Początek obrazuje jak łatwo jest zmanipulować ludzi będących w beznadziejnej sytuacji. Chociaż ciekawy to nie bardzo mi się spodobał ze względu na to jak rozciągnięty był w czasie. Praktycznie 1/3 filmu poświęcona jest na wątek choroby, terapii i oszustwa. Efektem tego jest to, że na samą grę jest około pół filmu. Zaletą natomiast jest, że tym razem doskonale wiemy w jaki sposób poszczególne postacie zawiniły i dlaczego spotyka ich kara. Mając to na uwadze jesteśmy w stanie bardziej zrozumieć Johna i jego motywację do porywania i torturowania złych ludzi jednak nadzwyczajna brutalność narzucanych im gier sprawia, że nadal nie jesteśmy w stanie w pełni usprawiedliwić tak przesadnie surowych kar. Nie spodobał mi się też trochę motyw porywania winnych, który przebiegł nad wyraz gładko – po prostu perfekcyjnie. Poza tym pieniądze fizyczne zamiast przelewu na konto – to również pachnie mocnym naciąganiem pod to by zemsta udała się w 100%. Jest wiele tego typu błędów jak np. niesamowita odporność na ból bez utraty przytomności na które musimy przymknąć oko. W ostatnich scenach gdzie występuje twist jest on bardzo przewidywalny. Nie spodobał mi się finał szczególnie pułapka z krwią, która totalnie nie pasowała do wszystkich innych zdecydowanie bardziej brutalnych. Nie spodobało mi się też to w jaki sposób skończyła Cecilia Pederson bo co do jej postaci oczekiwałem jakiegoś spektakularnego finiszu. Spodobał mi się natomiast finałowy wątek z dzieckiem. Mimo, że główna akcja dzieje się jak zwykle w jakimś opuszczonym hangarze to tym razem nie jest to sceneria, która towarzyszy nam przez cały film. Na rozwój postaci zostało poświęcone niewiele czasu ale ten czas został dobrze wykorzystany bo nie odnosimy wrażenia, że postacie są nijakie co przekłada się na to, że angażujemy się bardziej w opowiadaną historię. Zabrakło mi nieco więcej scen gore tak ze 2-3 dodatkowe gry i bym nie narzekał. Pomimo mojej krytyki całość wypadła przyzwoicie i jest to horror, który warto zobaczyć szczególnie jeśli jest się miłośnikiem serii. To powrót Piły na dobre tory, oby tak dalej.
Trailer:
