Rok produkcji: 2011 Reżyser: Oceny: 7.0 imdb 5.5 filmweb Czas trwania: 1h 35min
Aktorzy: Kristen Connolly, Chris Hemsworth, Anna Hutchison
Kraje: USA
Opis: Pięcioro przyjaciół postanawia spędzić weekend w położonym na odludziu domu. Młodzi ludzie nie podejrzewają, że są obserwowani przez pracowników tajemniczej korporacji.
Moja ocena: 8.5/10
Recenzja:
Film zaczyna się entuzjastycznym wyjazdem grupki przyjaciół do domku letniskowego w lesie. Fikcyjny świat przedstawiony będący ciekawym połączeniem reality show z horrorem i tajemniczymi bóstwami. Gdy wydaje się już, że sprawdzający się schemat programu telewizyjnego przebiega według planu okazuje się, że jednak wymyka się spod kontroli. Zaletą filmu jest to, że do końca nie wiemy kto tak naprawdę postępuje właściwie i komu mamy kibicować. Z góry wiadomo, że będą zgony wśród głównych bohaterów. Najspektakularniej zginął według mnie Curt grany przez Chrisa Hemswortha. Jeśli chodzi o postacie to są mocno stereotypowe ale jak się później okazuje nie bez przyczyny. Mamy Curta czyli młodego balangowicza będącego zarazem samcem alfa, który jest skłonny do ryzyka. Jules, która jest krótko mówiąc kobietą lekkich obyczajów, Danę i Holdena, którzy są tymi grzecznymi i rozsądnymi oraz Marty’ego intelektualistę palącego marihuanę. Z kreacji bohaterów według mnie najciekawiej wypadł Marty bo jego postać nie jest taka oczywista. Poza tym Fran Kranz swoją grą aktorską wprowadza fajny klimat i przełamuje schemat głupich nastolatków. W jakim filmie kojarzycie taką kreację by osoba zażywająca narkotyki była inteligentna? Mi żaden film nie przychodzi do głowy. Jest to oryginalne. Postacie nie są tak głupie jak zostaliśmy do tego przyzwyczajeni przez inne tego typu horrory gdzie grupa przyjaciół zaszywa się gdzieś w głuszy bez drogi powrotu i zachowuje się nieracjonalnie. Tutaj mamy dobrą grę aktorską i pomimo, że to amerykańska produkcja to nie czujemy tej głupawki z filmów o nastolatkach. W studio reality show mamy dziwaczną atmosferę. Niby z jednej strony wszyscy traktują to jako rozrywkę i zdają się nie szanować życia naszych przyjaciół a z drugiej strony gdy któraś z postaci umiera to nie jest już im tak do śmiechu jak w trakcie oglądania zabójstwa. Tak samo jest z nagością. Wszyscy w studio chcą zobaczyć gołą dziewczynę ale gdy przychodzi do sceny erotycznej patrzą się na to już bez takiego entuzjazmu jaki okazywali wcześniej. Nie wiem czy to celowy zabieg ale trąci od nich hipokryzją. Ciekawym motywem jest to, że to od decyzji naszej grupki przyjaciół zależy to z jakimi stworami z koszmarów przyjdzie się im zmierzyć. Nie obejdzie się bez scen gore a same walki nie wypadły tak źle. Fabuła poprowadzona w taki sposób, że trudno przewidzieć przebieg zdarzeń i mało rzeczy staje się oczywistymi. Jest to jeden z lepszych horrorów jakie można obejrzeć więc gorąco polecam.
Trailer: