Rok produkcji: 2023 Reżyser: M. Night Shyamalan Oceny: 6.1 imdb 5.6 filmweb Czas trwania: 1h 40min
Aktorzy: Dave Bautista, Jonathan Groff, Ben Aldridge
Kraje: USA
Opis: Siedmioletnia Wen spędza wakacje z dwoma ojcami w domku na odludziu. Podczas łapania koników podchodzi do niej nieznajomy, wyjaśniajac, że potrzebuje ich pomocy, by ocalić świat.
Moja ocena: 5/10
Recenzja:
Pierwsza scena z lekka wydaje się być pedofilską. Przez dość długi czas nie wiemy o co chodzi. Głównymi bohaterami są Eric i Andrew – para homoseksualna, która adoptowała dziewczynkę Wen. Dochodzi do wtargnięcia obcych do ich domu, którzy wyjawiają, że mieli wizje, które skłoniły ich do działania by ratować świat. Okazuje się, że homoseksualiści wraz z Wen są jedynymi osobami, które mogą uratować świat ale ma się to wiązać z pewnym poświęceniem. Film nawet nie stara się w żaden sposób tłumaczyć kwestii paranormalnych zdarzeń. Nie wiemy czemu akurat para homoseksualna ma się poświęcać i może to zostać odebrane w dwojaki sposób – jako wyróżnienie albo krytykowanie homoseksualizmu przez stwórcę. Całość przypomina trochę tanią zabawę w szopkę – dziwne połączenia niepasujących do siebie tematów. Religia ze zjawiskami paranormalnymi, homoseksualizmem i adopcją. Okazuje się, że nie ma żadnej intrygi a „tajemniczość” jest sztucznie podtrzymywana. Przez to później jest uczucie rozczarowania. Intruzi przychodzą z dziwną bronią, która jest bo jest – wiele rzeczy w filmie ma dziwić ale nie otrzymujemy satysfakcjonujących odpowiedzi. Przez to czuć sztuczność całego widowiska a cała fabuła jest do bólu prostolinijna. By ją ratować jest obudowywana zbędnymi wątkami, które nic finalnie nie wnoszą. Dobrzy aktorzy i dobra gra aktorska. Na wyróżnienia zasługują Dave Bautista i Kristen Cui, która jak na swój młody wiek zagrała świetnie (może stanie się przyszłą gwiazdą kina). Występuje również Rupert Grint znany z roli Rona z Harrego Pottera. Postacie zachowują się momentami dziwnie jakby byli rygorystycznie ograniczani przez scenariusz. W tym filmie brakuje celu. Chociaż w pewnym momencie stara się poddać w wątpliwość widza to niezależnie jakie rozwiązanie okaże się prawdziwe nie ma to większego znaczenia. Plusem jest to, że ogląda się to w miarę ciekawie dzięki tanim sztuczkom mającym na celu trzymanie widza w niepewności ale im dalej w las tym większy zawód i rozczarowanie, że nie okazało się to czymś więcej niż tylko prostą zmyśloną historyjką.
Trailer:
