Klaus

Rok produkcji: 2019 Reżyser: Sergio Pablos Oceny: 8.2 imdb 8.1 filmweb Czas trwania: 1h 36min

Aktorzy (voice): Jason Schwartzman, J.K. Simmons, Rashida Jones

Kraje: Hiszpania

Opis: Początkujący listonosz zostaje wysłany na niewielką wyspę za kołem podbiegunowym. Jej mieszkańcy są ze sobą skłóceni, a – co gorsza – nikt nie wysyła tam listów.

Moja ocena: 9/10

Recenzja:

Jest to film animowany o rozpieszczonym synu, którego ojciec jest szefem królewskiej akademii pocztowej. Polski dubbing jest zdecydowanie lepszy od oryginału a głos Wiktora Zborowskiego dla postaci Klausa pasuje idealnie i nie można było znaleźć lepszego. Film rozpoczyna się od wstępu, który od razu mówi nam, że będzie to historia świętego Mikołaja, która zaczęła się od listonosza i listów. Czarny humor w tej bajce jest świetny – nie narzucający się a zarazem bardzo śmieszny. Fabuła jest intrygująca i historia bardzo oryginalna. Z pewnością jest to coś zupełnie innego od reszty. Poznajemy początki i powstanie świętego Mikołaja oraz metamorfozę Jespera, który pod wpływem otoczenia zaczyna zmieniać swój system wartości. Dodatkowo wszystko jest logiczne i świetnie tłumaczone np. skąd wziął się pomysł na latanie Mikołaja na saniach z reniferami. Mottem przewodnim, który nam towarzyszy jest to, że mały, drobny bezinteresowny gest może wywołać efekt kuli śnieżnej i zmienić całe społeczeństwo na lepsze. Świetnie przedstawione miasteczko na wyspie za kołem podbiegunowym – przesadne aż do bólu. Mieszkańcy są podzieleni na dwie frakcje, które się ze sobą nienawidzą od niepamiętnych czasów. W całym miasteczku panuje dosłownie trupia atmosfera. Poza tym stylizacja i animacja jest na najwyższym poziomie. Gdy listonosz dopływa na miejsce przewoźnik na widok Smeerenburg’a mówi, że „skala szarości dosłownie kłuje w oczy” i dokładnie tak wygląda animowany obraz tego miasta przez co żarcik śmieszy. Jest sporo takich obrazowych przedstawień dzięki czemu jest sporo żartów niemych, które śmieszą samym wyglądem i zachowaniem postaci. Film inteligentnie manewruje zmieniając klimat. Na początku mamy pokazane beztroskie życie Jespera po czym przenosi nas do ponurego klimatu, który bardzo powoli przeradza się w świąteczny – to w dużej mierze zasługa zmieniającej się scenerii. Nawet postaci dzieci z miasteczka w pewnym momencie zaczynają emocjonalnie działać na widza. Według mnie wszystko w tej bajce ze sobą współgra i jest to świetna propozycja na świąteczny familijny seans zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Zasłużona bardzo wysoka ocena, polecam.

Trailer:

Podziel się
0 0 głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Related Post