Rok produkcji: 2015 Reżyser: Michael Dougherty Oceny: 6.2 imdb 5.4 filmweb Czas trwania: 1h 38min
Aktorzy: Adam Scott, Toni Collette, David Koechner
Kraje: USA
Opis: Starożytny demon Krampus przybywa zza światów, aby ukarać rodzinę, która nie czuję magii Bożego Narodzenia.
Moja ocena: 7.6/10
Recenzja:
Jest to humorystyczno-horrorowe podejście do tematu świąt Bożego Narodzenia. Kulturalna rodzina przyjmuje pod dach swoich krewnych, których szczególnie nienawidzi Sarah. Dwie rodziny są swoimi zupełnymi przeciwieństwami. Niekulturalne a momentami wręcz chamskie zachowanie krewnych po pewnym czasie daje w kość nawet Tomowi. Zdaje się, że jedynymi osobami, które jeszcze wierzą w święta jest Max i jego babcia Omi. Rodzice Maxa sami już dawno zwątpili w ducha świąt ale podtrzymują tradycje przez wzgląd na Maxa. Ten widząc jak bardzo wizyta gości i zachowanie wszystkich wokół psuje świąteczną atmosferę sam w nie wątpi drąc swój list do świętego Mikołaja. Miasto nawiedza silna śnieżyca i od tej pory zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Do tego dochodzi niemiecka opowieść o Krampusie babci. Każda z postaci jest wyraźnie nakreślona i dobrze zagrana. Dobry humor towarzyszy nam niemal do końca. Klimat w pewnym momencie podchodzący pod home-invasion i do tego mocno śnieżna sceneria. Postawiono tu na kostiumowość i animatroniki i jest bardzo mało CGI co jest sporą zaletą. Wszystko to sprawia, że ten film ogląda się z zaciekawieniem. Końcówka również nie jest banalna i może w pewnym sensie zaskoczyć widza. Z lekka czuć narzucaną narrację moralizatorską a całość pokazuje jak się nie zachowywać w święta. W niczym to jednak nie przeszkadza bo dzięki temu trochę nawiązuje do bajek Ezopa czy baśni Braci Grimm. To nie jest żaden slasher a bardziej horror z tego „lepszego” gatunku, więc nie będzie flaków i masakry. Osobiście spodobała mi się mroczna postać Krampusa i jego pomocników. Na plecach nosi kilka łańcuchów co wywołuje skojarzenia z jednym z duchów z Opowieści Wigilijnej. Jest to świetna propozycja na święta dla nieco starszych widzów, polecam.
Trailer:
