Rok produkcji: 2020 Reżyser: Lee Eung-Bok Oceny: 7.3 imdb 7.0 filmweb Czas trwania: 52min (10)
Aktorzy: Go Min-Si, Lee Si-young, Kim Hee-Jung
Kraje: Korea Południowa
Opis: Gdy ludzie zmieniają się w krwiożercze potwory, walczący z własnymi demonami chłopak staje się dla sąsiadów jedyną nadzieją na przeżycie i zachowanie człowieczeństwa.
Moja ocena: 6.5/10
Recenzja:
Jakiś czas temu sięgnąłem po ten tytuł z nadzieją na obejrzenie typowej młucki z zombie, którą lubię. Miłym zaskoczeniem okazało się to, że nie mamy tu do czynienia ze standardową konwencją zombie a z czymś bardziej wymyślnym. Ludzie nie przemieniają się w zombie tylko w potwory i nie w wyniku infekcji czy choroby a klątwy, która na tyle zmienia obraz świata, że mówi się o dniach ostatecznych i sądzie Bożym. W pierwszych odcinkach bardzo przyjemnie się to ogląda głównie ze względu ograniczonej przestrzeni – cała akcja dzieje się głównie w dużym budynku mieszkalnym czy też wieżowcu. Buduje to specyficzną klaustrofobiczną atmosferę jak w filmie, którego tytułu nie pamiętam o ludziach w wieżowcu, który spowija tajemnicza ciemność, która natychmiast zabija (ludzie w tym filmie tworzą grupy, handlują kotami i psami, racjonują żywność itd. jak ktoś poda tytuł będę wdzięczny). Głównym bohaterem jest Cha Hyun-soo – nastolatek w depresji po rodzinnej tragedii, który chce popełnić samobójstwo. Jego plany zostają jednak pokrzyżowane przez tajemnicze zjawisko, które zmienia świat. Oprócz głównego bohatera dostajemy również kilka ciekawych postaci np. Lee Eun-hyuk wyróżnia się na tle tłumu zachowując zimną krew w obliczu zagrożenia czy Pyun Sang-wook – kreowana na przestępcę postać, która jako pierwsza wyróżnia się wyjątkową mocą i odpornością na przemianę. Same potwory są oczywiście z CGI ale zostały dość ciekawie przedstawione. Ich wygląd jest zależny od tego w jaką obsesję dana osoba popadła. Zdaje się, że receptą na pozostanie przy życiu jest przede wszystkim nie popadanie w skrajne emocje, które to mogą zainicjować przemianę w potwora. Chociaż momentami odcinki się dłużą to pierwszy sezon potrafi podtrzymywać zainteresowanie widza. Aktorsko zagrane nienagannie chociaż większość dialogów jest mało interesująca – bardziej zwraca się uwagę na to co zaczyna się dziać wokół naszych bohaterów. Wyczuwalna koreańska mentalność w zachowaniu postaci. W trakcie ginie sporo postaci i szkoda, że akcja przenosi się później w inne miejsce. Pod względem wydarzeń mogło wyjść nieco ciekawiej gdyby zrezygnowano z niektórych niezbyt ciekawych dialogów i w ich miejsce dodano więcej akcji – nawet pokazanie prostych czynności takich jak racjonowanie żywności czy barykadowanie się dla własnego bezpieczeństwa byłoby lepsze niż oglądanie jak postacie zamiast coś działać siedzą sobie gdzieś na schodach i gadają o pierdołach.
Trailer: