Rok produkcji: 2023 Reżyser: Sitisiri Mongkolsiri Oceny: 6.6 imdb 6.6 filmweb Czas trwania: 2h 26min
Aktorzy: Nopachai Chaiyanam, Chutimon Chuengcharoensukying, Emilio Ferreira
Kraje: Tajlandia
Opis: Dla utalentowanej młodej kucharki, której specjalnością jest street food, praktyka u okrytego złą sławą, bezwzględnego szefa kuchni okazuje się ciężką szkołą życia.
Moja ocena: 6/10
Recenzja:
Piekielna kuchnia w tajskim wydaniu. Film całkowicie skupia się na gotowaniu i jedzeniu (coś dla Pań – bez mizoginii). Aoy jest kucharką w rodzinnej restauracji. Jej dobre gotowanie zauważa pewien biznesmen krytyk kulinarny. Aoy dostaje życiową szansę spróbowania swoich sił w zespole na czele którego stoi sławny i ceniony wśród arystokracji szef kuchni Paul. Jest on bardzo surowy. Chyba na pewno wzorowano go na Gordonie Ramsay’u z tą różnicą, że Paul często posuwa się o krok za daleko przeginając. To ediwentny perfekcjonista z totalnym beztalenciem jeśli chodzi o kierowanie zespołem i tworzenie przyjaznej atmosfery. Prowadzi on kuchnię bazując na terrorze i wytykając kucharzom wszystkie najdrobniejsze błędy. Według mnie tak niezdrowe podejście skutkuje tym, że kucharze są na tyle spięci i zestresowani, że nie potrafią gotować na swoim najwyższym poziomie. Aoy jest na skraju załamania ale przełamuje się i postanawia zawalczyć o swoją przyszłość. Poświęca się by zostać w zespole. Fabuła jest bardzo prosta i przewidywalna dlatego film dość szybko zaczyna się dłużyć. Samo gotowanie jest przedstawione bardzo ogólnikowo przez co nie czuć progresji w umiejętnościach gotowania Aoy. To gotowanie ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Ponieważ w filmie pokazuje się gotowanie dla arystokracji to poruszany jest przy okazji wątek klas społecznych i społecznego statusu. Piętnowani są celebryci i ludzie z finansowych elit – przedstawieni jako niedouczone darmozjady, którzy i tak nie potrafiliby odróżnić dobrego jedzenia od przeciętnego. Czy słusznie? Myślę, że po części tak. Konfrontuje się tu dwa światy bogatych i biednych i to ta druga grupa przedstawiona jest jako bardziej ludzka i emocjonalna. Trochę naciągany motyw sympatii szefa Paul’a do Aoy, który jak można się domyślić zmienia się w konflikt i finałową rywalizację. Dość dobre ścieżki dźwiękowe. Przewaga szykownych dań typu „przystawka”. Gra aktorska jak na produkcję z Tajlandii całkiem w porządku. Rozczarowująca prostota wątków, która sprawia wrażenie filmu nagranego bardzo asekuracyjnie. To sprawia, że niczym się nie wyróżnia. Średniak do obejrzenia na raz i raczej tylko dla tych, którzy lubią gotowanie.
Trailer: