Rok produkcji: 2021 Reżyser: Denis Villeneuve Oceny: 8.0 imdb 7.7 filmweb Czas trwania: 2h 35min
Aktorzy: Timothée Chalamet, Rebecca Ferguson, Oscar Isaac
Kraje: USA, Wielka Brytania, Węgry, Kanada
Opis: Szlachetny ród Atrydów przybywa na Diunę, będącą jedynym źródłem najcenniejszej substancji we wszechświecie.
Moja ocena: 6.8/10
Recenzja:
Diuna to adaptacja powieści science fiction Franka Herberta. Akcja dzieje się w futurystycznym świecie na planecie Arrakis, która jest bezkresną pustynią. Dla osób, które nie czytały książki akcja może wydać się zagmatwana a samo jej tempo pomimo licznych starć i napięcia w moim odczuciu jest powolne i trochę nudzi. Szkoda, że do tego świata zostajemy „wrzuceni” bez uprzedniego zaznajomienia się z nim. Trudno jest początkowo ogarnąć kim są postacie. Film kreowany jest na wielkie widowisko science fiction jednak daleko mu do bycia czymś pokroju starcia z Władcy Pierścieni – Powrót Króla czy z Hobbit’a – Bitwa Pięciu Armii. To co jest mocną stroną tej produkcji to świetne pustynne widoki, ciekawe technologie i maszyny takie jak np. helikoptery, których śmigła przypominają ważki oraz bestie zwane czerwiami pustyni, które mogą osiągać długość 400 metrów. Toczona jest walka o „przyprawę”, która pozyskiwana jest tylko z planety Diuna. Przyprawa ma zdolności wydłużania życia i poszerzania świadomości. Jest w stanie rozwijać w ludziach wręcz nadludzkie zdolności i uzależnia jak narkotyk; z tego względu jest bardzo drogocenna. Dla Timothée Chalamet’a rola Paul’a Atrydy jest sprawdzianem typu „być lub nie być” na wielkim ekranie. Gra dobrze i udowodnił, że jest dobrym aktorem. Poza tym występuje tu kilku sławnych aktorów takich jak np. Jason Momoa, Rebecca Ferguson czy Josh Brolin i również aktorsko trzymają wysoki poziom dobrze wcielając się w swoje postacie. Chociaż wszystko jest na swoim miejscu i czuć wysoki standard produkcji to według mnie brakuje tutaj pasji i czegoś więcej co zaciekawiłoby widza. Jestem fanem gatunku sci-fi ale ta historia niestety mnie jakoś nie porwała ani nie zaciekawiła. Powiedziałbym raczej, że to dobry „akcyjniak” o średnim tempie akcji umiejscowiony w uniwersum sci-fi.
Trailer: