Horror, Sci-Fi Platforma 2 / El hoyo 2

Platforma 2 / El hoyo 2

Rok produkcji: 2024 Reżyser: Galder Gaztelu-Urrutia Oceny: 5.0 imdb 4.3 filmweb Czas trwania: 1h 39min

Aktorzy: Milena Smit, Hovik Keuchkerian, Natalia Tena

Kraje: Hiszpania

Opis: Kiedy tajemniczy lider wprowadza swoje prawa w brutalnym kompleksie pionowych cel, nowo przybyła postanawia zmienić niesprawiedliwy system dystrybucji jedzenia.

Moja Ocena: 4.5/10

Recenzja:

Kontynuacja filmu Platforma z 2019 roku. Niestety brakuje w niej czegoś nowego i można śmiało stwierdzić, że przeważająca większość motywów z pierwszej części się tutaj powtarza. Ta produkcja według mnie jest przykładem na to, że niektóre filmy, które zyskały ponadprzeciętną popularność nie powinny doczekiwać się kontynuacji. To czego najbardziej tu brakuje to zagadkowość, która stanowiła filar na którym budowana była cała fabuła Platformy. W tej części więźniowie zdają się być bardziej świadomi sytuacji w jakiej się znajdują. Sceneria jest identyczna jak w pierwszej części. Tym razem głównymi postaciami są Perempuán i Zamiatin. Można odczuć wrażenie, że tym postaciom czegoś brakuje. Przede wszystkim nie wydają się tak interesującymi z charakteru postaciami jak te z pierwszej części. Poza tym stare postacie nie są już tak interesujące a ich zachowania przestają być tak nieprzewidywalne bo w końcu poznaliśmy je w poprzedniej części. Tu wszystko traci pierwotny „błysk”, brakuje charakteru i polotu w grze aktorskiej. Zamiast poczucia zaangażowania i pierwotnej świeżości idzie odczuć stagnację i schematyczność. Przedstawione w końcówce nowe rozwiązania zagadek nie są szczególnie interesujące i powiedziałbym, że wręcz przewidywalne. Zachowana jest metaforyka. Więzienie ma stanowić poniekąd metaforę w kółko powtarzającego się cyklu życia społeczeństwa z podkreśleniem brutalnej prawdy o tym, że bezwzględność wpisana jest w naszą naturę. W tej części w sumie tylko bunt i walki stanowią ciekawy element ale też nie są jakoś szczególnie porywające. Fabuła nie nakręca nas i w żaden sposób nie sprawia, że z niecierpliwością oczekujemy na rozwój wydarzeń. Problemem jest również to, że nie ma bohatera z którym moglibyśmy się utożsamić przez co nie rusza nas zbytnio to co dzieje się na ekranie może poza scenami gore, których znajdzie się tu kilka. Ciężko jest się przywiązać do jakiejkolwiek postaci. Klapa, szkoda, że nie wyszło jak w kontynuacji Cube bo można śmiało zakładać, że pomysł na ten film był inspirowany właśnie filmem Cube z 1997 roku.

Trailer:

Podziel się
0 0 głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Related Post