Rok produkcji: 2024 Reżyser: Greg Jardin Oceny: 6.6 imdb 5.8 filmweb Czas trwania: 1h 43min
Aktorzy: Brittany O’Grady, James Morosini, Gavin Leatherwood
Kraje: USA
Opis: Przedślubne spotkanie grupy przyjaciół z liceum zmienia się w psychologiczny koszmar, gdy na progu zjawia się dawno niewidziany kolega z tajemniczą walizką.
Moja Ocena: 2.6/10
Recenzja:
Taka komedia, że ani razu się nie zaśmiałem. Nie wiem pod czym ukryli ten humor, chyba go po prostu nie ma. Bardziej jest to pokręcona zagadka. Dość żenująca scena początkowa. Reuben zaprasza do domu grupę przyjaciół z okazji zaślubin. Na imprezę przychodzi 8 osób a zaproszony Forbes zjawia się jako ostatni. Ma on walizkę, w której skrywa urządzenie dzięki któremu możliwe jest przenoszenie swojej świadomości na ciało innej osoby. Nasi bohaterowie decydują się zagrać w grę i zamieniają się ciałami. Z początku wszystko idzie dobrze a ich doświadczenia po zamianie wywołują w nich swego rodzaju euforię spowodowaną nowymi dziwnymi fascynującymi wrażeniami. Później jednak dochodzi do pewnych komplikacji. Sama gra przypomina trochę mafię, w której każdy wciela się w jakąś osobę. Głównym założeniem filmu jest to aby tak zamieszać, żeby nic nie było wiadomo. Na widzu wymusza się domyślanie kto jest kim tylko o ile byłoby to dobre gdybyśmy wcześniej zdążyli dobrze poznać postacie tak w tym przypadku jest złe, że poznajemy je w trakcie. Postacie są na tyle płytkie i nieinteresujące, że mnie osobiście szybko przestało interesować kto jest kim. Odniosłem wrażenie jakby jedna randomowa postać zamieniała się ciałem z drugą randomową – w sumie co za różnica. W trakcie poznajemy relacje jakie łączą poszczególne postacie ale sposób bycia i charaktery każdej z nich wydają się być sztuczne i mocno stereotypowe. Praktycznie każda postać zbudowana jest na jakimś oklepanym wzorcowym typie osobowości. Przez tą właśnie sztuczność nie byłem w stanie przejąć się ich jakimikolwiek problemami. Dosyć słaba gra aktorska również w tym nie pomaga. Co więcej dorosłe postacie a natura ich problemów typowa jak u „rozwydrzonych” nastolatków. Nie bardzo kupiłem tą kreację postaci. Jeśli chodzi o samą zagadkę to z czasem coraz bardziej się komplikuje i należy się plus za twist fabularny na końcówce. Czy jednak stworzenie filmu w formie gry podobnej do mafii na ekranie jest wystarczająco interesujące? Dla mnie niestety nie było i nie mogę tego nazwać dobrą rozrywką. Strata czasu.
Trailer: