Rok produkcji: 2024 Reżyser: Stefon Bristol Oceny: 4.1 imdb 3.3 filmweb Czas trwania: 1h 33min
Aktorzy: Jennifer Hudson, Milla Jovovich, Quvenzhané Wallis
Kraje: USA
Opis: Rok 2039, powietrze na Ziemi stało się toksyczne. Po zniknięciu inżyniera jego rodzina staje się celem pary chcącej zdobyć wynalazek mężczyzny.
Moja Ocena: 3.4/10
Recenzja:
Postapokaliptyczny thriller sci-fi. Świat, w którym brakuje tlenu i drzew. Choć Quvenzhané Wallis wciela się w rolę narratora by dosłownie powiedzieć kilka zdań o apokalipsie to świat przedstawiony nadal jest bardzo szczątkowy i nie dostajemy satysfakcjonujących odpowiedzi. To samo tyczy się aspektu survivalowego i pozyskiwania żywności i wody. Praktycznie jedna scena z otwieraniem konserwy ma służyć za motyw „głodu”, który tu nie występuje z uwagi na „niewyczerpywalne” zapasy. Film skupia się głównie na akcji i budowaniu napięcia. Nie uważam, że to źle ale przedstawianie świata sci-fi po apokalipsie bez elementów survivalowych to jakby cios w twarz dla tego gatunku. Próbkowanie suchej ziemi w nadziei na to, że wyrosną plony zamiast jej użyźniania choćby własnymi odchodami mija się z celem. Dwa panele słoneczne na dachu samochodu wystarczają by go szybko ładować. Między innymi przez takie wpadki ten świat sci-fi totalnie traci na wiarygodności. Po Milli Jovovich spodziewałem się zdecydowanie czegoś więcej a wyszło bardzo przeciętnie. Gra ona Tess – kobietę ze schronu nuklearnego, której intencje są niejednoznaczne. Głównymi bohaterkami są Maya i Zora – matka i córka. Common gra ojca ale cały ten wątek „poświęcenia” nie jest przekonywujący i nie trzyma się logiki skoro początkowo mieszkali w swoim schronie we czwórkę z dziadkiem. W grze aktorskiej zabrakło zaangażowania emocjonalnego ale nie ma się co dziwić w przypadku tak kiepsko napisanych postaci, którym brakuje głębi. Najbardziej wyróżnia się duet Jennifer Hudson z Quvenzhané Wallis. Odniosłem wrażenie, że oglądam „tani” thriller sci-fi bez polotu z niezbyt dopracowaną i przewidywalną fabułą i bez jakichkolwiek efektów specjalnych. Jedynie sceny z shotgunem były fajne bo przybliżały widza do finalnego zakończenia.
Trailer: